piątek, 27 września 2013

smaki Dalmacji




Jest takie miejsce, w którym błękit morza łączy się ze szmaragdowym turkusem i bielą brzegu kamienia dalmatyńskiego. Gdzie ludzie uśmiechają się do siebie bezinteresownie, a mewy wykradają śniadanie z tarasu. Oliwki dojrzewają na co drugim drzewie,granaty zachwycają swoim rumieńcem, a figi suszą swoją słodycz za płotem sąsiada.



  To miejsce nazwane Dalmacją, powinno nosić nazwę sekretnego raju. O urokach krajobrazu trudno pisać, gdyż nawet najlepszy aparat nie odda jego piękna. Znacznie łatwiej rozpisywać się na tematy bliższe memu sercu . I choć kalmarów, jakimi uraczono mnie w Hiszpańskiej mieścinie, nic przebić nie zdoła. A i tuńczyka jadłam lepszego nawet w samym centrum Polski- daleko od mórz i oceanów. To mięso w Chorwacji śmiało nazwać można wybornym. Signor Fly tutejsze steki nazwał lepszymi od argentyńskich. I poprzeć go w tej opinii muszę całym sercem i żołądkiem.Steki w kremowym sosie ze świeżym zielonym pieprzem, były jednym z najlepszych dań, jakie kiedykolwiek udało mi się kosztować. I piszę to z pełną odpowiedzialnością, choć nigdy wcześniej nie posądzałam się o taką miłość do czerwonego mięsa.




Godne polecenia są także sałatki dostępne w niemalże każdej restauracji. I choć nazwa "mix" może zniechęcać, uwierzcie że warta jest wypróbowania. Na liście udanych zaliczyliśmy także Krewetki z makaronem z posmakiem rześkiego morza, choć nic nie mogło się równać wspomnianym stekom. Jeśli będziecie, więc kiedyś w rejonie miasta Primosten, zajrzyjcie koniecznie do restauracji Konoba Vesela Grill.

  Kończąc mój "kulinarno-podróżniczy" wpis, obowiązkowo także zajrzyjcie do miasteczka o dźwięcznej nazwie "Trogir", gdzie ukryte uliczki zaprowadzą Was do ogromnych statków tamże cumujących.





Wyniki KONKURSU:
 Wreszcie konkurs, który ogłosiłam jakiś czas temu, został rozstrzygnięty. Listę zwycięzców znajdziecie na moim fanpage'u- tutaj.
Gratuluje Wam dziewczyny ! I dziękuje wszystkim za liczne przepisy :) Prześlijcie mi proszę Wasze adresy korespondencyjne na mój adres kulinarna.fuzja@gmail.com  :)



15 komentarzy:

  1. Oj, ale cudowne zdjęcia, cudowne miejsca i to jedzenie!
    Czytałam właśnie ten post, a mój wzrok padł na rzeczywistość za oknem :(
    Jedzonko pierwsza klasa, choć fakt-ja zawsze jak widzę słowo "mix" uciekam, może jednak przestanę, po to tracić pyszności? :)

    Gratuluję wszystkim wygranym! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mogę wciąż przyzwyczaić się do tej pogody za oknem:/ Ja też unikam mixów, ale sałatkowy, chorwacki mix to zupełnie co innego !

      Usuń
  2. Wspaniałe zdjęcia i apetyczna relacja . Już tęsknię za latem...

    OdpowiedzUsuń
  3. pamiętam Trogir, pamiętam Primosten ... kocham całą Chorwację! oby do następnego lata :) dziękujemy za fotki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ja:) To jedno z najpiękniejszych zakątków świata ~! Następnym razem koniecznie spróbuj tego steka w Primostenie :)

      Usuń
  4. Chętnie się wybiorę do takich ciekawych zakątków...:)

    OdpowiedzUsuń
  5. takie zdjęcia sprawiają, że chce się znowu być na wakacjach...:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ach ta Chorwacja <3 pięknie pokazana, najbardziej urzekło mnie zdjęcie suszonych fig :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzeczywiście figi urzekały:) Nigdy wcześniej nie widziałam ich w takim stanie;p

      Usuń
  7. aż przypomniała mi się moja podróż do Chorwacji... Trogir podobał mi się najbardziej

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne miejsce i cudowne smaki. Zachciało mi się wakacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pywszna relacja!
    Najbardziej smakują mi tam owoce morza.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie jest poczytać nie tylko o potrawach………ale o Twoich podróżach………..
    Pozdrawiam
    http://bit.ly/pakietmedyczny

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za dodane komentarze. Nie bójcie się zadawać pytań. W miarę możliwości odpowiem na wszystkie !

Zobacz inne przepisy

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...