Dziś będzie o spełnianiu marzeń.
Ile razy Twój świetny pomysł na biznes gubił się w nadmiarze codziennych spraw?
Zauważasz braki na półce w sklepie i w swojej kuchni tworzysz alternatywę, która nagle staje się hitem wśród Twoich przyjaciół i rodziny.
Czy nie wtedy na krótką chwilę widzisz swoją dumną postawę na miejscu prezesa? W wyobraźni zrzucasz nudne szaty biurowej korporacji i słuchasz tylko i wyłącznie swoich rozkazów.
Jednak rzeczywistość wraca z impetem, a Ty swój plan skrycie trzymasz na dnie szuflady. Do czasu...kiedy ktoś cię nie uprzedzi...
Poznajemy historię Mary, która dzięki chorobie zwaną celiakią odkryła gen przedsiębiorczości, mrożonych burrito Phila powstałych jako przypadkowy zarobek do kontynuowania wspinaczkowej pasji, masła orzechowego w saszetkach Justina, zdrowszej alternatywy chipsów Keitha oraz wiele innych przykładów. W każdym rozdziale poznajemy innego bohatera i znajdujemy niezwykle interesujące historie marek
Przez kilka stron poznajemy ich całą drogę od przypadkowego pomysłu przez trafienie na półki najpopularniejszych sklepów, aż w końcu osiągnięcie oszałamiających wyników sprzedażowych.
Zadziwiający jest fakt, że każdy biznes opierał się na niezwykle prostym pomyśle. Pomiędzy opowieściami autorka umieściła dodatkowe wskazówki i porady na przykładzie sławnych przedsiębiorców.
Każdy rozdział kończy się stroną "na wynos", co w szerszym rozumieniu oznacza biznesowe wnioski końcowe, które powinniśmy wysunąć z danego przykładu firmy.
To swoista twierdza każdego kto chciałby osiągnąć sukces i to nie tylko w branży kulinarnej. To zbiór doświadczeń ludzi, którzy byli zdeterminowani do podzielenia się swoją wizją produktu i dzięki temu odnieśli sukces !
UWAGA ta książka bardzo motywuje do działania !
Ja zmotywowana gorącem stworzyłam mój niezawodny koktajl kokosowy. Może i on mógłby zyskać sławę i stanąć w sklepowych lodówkach :) ?
p.s
Jako, że dziś Dzień Mamy, wszystkim mamom życzę wszystkiego najlepszego. Sobie życzę, żebym była kiedyś taką mamą dla swoich dzieci jak moja mama dla mnie :)
KOKTAIL KOKOSOWO BANANOWY NA OCHŁODZENIE bez laktozy
(przepis na dwie osoby)
- 1 cały kokos (ewentualnie 1/2 szklanki kupnej wody z kokosa)
- 1 duży banan lub 2 mniejsze
- 1/2 lub 3/4 szklanki mleczka kokosowego
- 1 łyżka wiórków kokosowych
- 1 łyżka miodu/syropu z agawy (opcjonalnie do smaku)
- 4 kostki lodu
- starta czekolada (opcjonalnie)
Banana/y miksujemy. Dolewamy mleczko kokosowe z puszki i wodę z kokosa (przepis na rozbrojenie kokosa i uzyskanie kokosa). Dolewamy ewentualnie syrop/miód i startą czekoladę*. Miksujemy wszytsko razem. Szklanki bądź pucharki napełniamy kilkoma kostkami lodu i wlewamy koktail. Na górę posypujemy wiórkami.
Mniam, to musi być pyszne, chętnie bym go spróbowała :) Słyszałam o tej książce, chciałabym ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały koktajl! A marzenia oczywiście są...;)!
OdpowiedzUsuńAle mnie zachęciłaś do tej książki. Wpisuję na listę życzeń. A koktajl bezglutenowy dodatkowy + :)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, a shake wygląda wspaniale ;)
OdpowiedzUsuńzachęciłaś mnie bardzo :)
OdpowiedzUsuńchętnie przeczytam, jeśli wpadnie mi w łapki - lubię takie pozytywne motywatory
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tej książki i pewnie przy pierwszej lepszej okazji ją zakupię :) a koktajl - rozkosz! :)
OdpowiedzUsuńOdziedziczyłam biznes po rodzicach. Firma działa już od 20 lat. Na początku nie było łatwo, ale to w końcu biznes rodzinny i ktoś musiał go przejąć ;d
OdpowiedzUsuń