Kremowy sukces i babcine zupy

Nie lubię się chwalić, ale skoro tak niewiele mam powodów, to oficjalnie ogłaszam, że ten krem został wybrany w konkursie  i w ten weekend będę miała przyjemność wziąć udział w Warsztatach Akademii Kulinarnej.
Tematem warsztatów jak się domyślacie były zupy. To też zainspirowało mnie do stworzenia nowej wariacji kremu z awokado i krewetkami, ale także przywołało wiele miłych i kulinarnych wspomnień babcinych.

Zupa...zawsze, nieodłącznie kojarzy mi się z babcią. Każdy obiad składał się z zupy, dania głównego i deseru, a ponieważ babcia rozpoczynała dzień od gotowania rosołu, zapach ten unosił się po całym domu już od samego rana. Dla mnie mogła istnieć tylko zupa pomidorowa (z ryżem lub makaronem - do wyboru) i ogórkowa (idealnie kwaśna z delikatną nutą śmietany). Co prawda nigdy nie lubiłam pseudo zup, takich jak zupa wiśniowa, cytrynowa, czy truskawkowa, za to mój dziadek po dzisiejszy dzień jest ich miłośnikiem. Tak też musiałam czasem znosić i te wariacje zupne.
Mojej babci nie ma już 10 lat, a z nią zniknęły najlepsze zupy, pierogi z cynamonem i wiele innych. Dlatego też każdy kęs zupy, która mi ją przypomina, próbuję celebrować jak tylko umiem.

Tym razem postanowiłam jednak stworzyć swój przepis na krem z awokado

Potrzeba nam :

-3 sztuki dojrzałe awokado
-2 dojrzałe pomidory bez skóry
-1cebula
-1/2 pęczka świeżej bazylii
-2 ząbki czosnku
-1-2 łyżek sosu sojowego -1/2 szkl.rosołu * jeśli krem będzie za rzadki -sok z łyżki cytryny
-10 Dużych krewetek królewskich
-1/2 chilli posiekane (pestki z środka wyrzucamy)
-2 ząbki czosnku
-2 łyżki pietruszki suszonej lub świeżej
-3 łyżki soku z cytryny
Do dekoracji
-1/2 szczypiorku posiekanego
-1/2 lub cała Mozzarela
-3 łyżki jogurtu naturalnego
Krewetki:Rozmrażamy krewetki i wkładamy do miseczki. Chilli siekamy na małe kawałeczki, bez pestek. Czosnek siekamy lub kroimy na cienkie plasterki. Dodajemy do krewetek, wraz z posiekaną lub suszoną pietruszką. Solimy, pieprzymy i dolewamy sok z cytryny. Zostawiamy na jakiś czas, żeby przeszło zapachem. Ja zostawiam na ok. 2h. Krem: Na rozgrzaną patelnię kładę czosnek i zmniejszam ogień. Smażę kilka sekund, żeby nie stał się gorzki i dodaję posiekaną w kostkę cebulę. Smażę , dopóki się nie zeszkli i nie stanie się miękka. Dokładam pokrojone na kawałki pomidory- bez skórki i chwilę smażę. Jeśli krem jest za gęsty dodaję rosół przykrywam. Czekam ok 15 min ,aż wszystko będzie miękkie. Doprawiam sosem sojowym, pieprzem. Można dodać swoje ulubione przyprawy (np. suszoną bazylię). Osobno do innej miski oddzielam awokado od skórki i widelcem rozgniatam na  miąższ z awokado (powinno być wystarczająco miękkie i dojrzałe, lecz nie czarne). Cebulę z pomidorami łączę z awokado, dodaję bazylię. Miksuję. Gotuje na bardzo małym ogniu, żeby podać ciepły krem lub wkładam do lodówki, jeśli chcę podać go jako chłodnik- wcześniej dodając sok z cytryny, żeby krem nie sczerniał   Krewetki   ciąg dalszy: Na patelnię układam czosnek i chilli z krewetek i po krótkim czasie dorzucam same krewetki. Smażę ok. 3 min z każdej strony (zależnie od wielkości ) Należy sprawdzać np. widelcem ,czy krewetki są miękkie w środku, ale też nie gumowate. Na krem nakładam po kilka krewetek, jogurt,listki mozzarelli (ser się fajnie rozpuści na ciepłym) oraz szczypiorek lub bazylię