niedziela, 27 maja 2012

Zupy,kremy i warsztaty kulinarne



Nie wiedziałam ,że tyle radości może podarować jeden dzień ! Oficjalnie ogłaszam ,że mój weekend na warsztatach kulinarnych z Karolem Okrasą, Marcinem Budynkiem i niesamowitymi smakami zup zrekompensował mi cały nieudany tydzień!
Po pierwsze - Kto z was ostatnio robił zupę?
Pewnie nie wielu z was. Jeśli jednak ją robiliśmy, to zapewne najczęściej z małą pomocą kostki rosołowej, a nie daj boże Maggi.Zapomnijcie o tym zakazanym pomocniku, gdyż zabija wszystko co w potrawie najlepsze !
Nikt dzisiaj nie ma czasu na gotowanie zupy przez ok.4h (a przypomnę ,że tyle powinno się gotować mniej więcej dobry wawar). Nikogo też za to nie chcę krytykować. W końcu sama tego nie robiłam nigdy, a zapach prawdziwych bulionów kojarzy mi się jedynie z babcią. To ona budziła się rano i dzień zaczynała od przygotowania rosołu.
  Wróćmy jednak do relacji z warsztatów !
Wczorajszy dzień polegał na poznawaniu smaków niesamowitych( i nieco zapomnianych w dzisiejszych czasach) zup oraz odkrywaniu ich historii, przybliżonej dzięki Karolowi Okrasie.
Po "krótkiej" prelekcji i omówieniu wszystkich dań, nadszedł czas na kosztowanie, a było co kosztować. Wszystkie zupy i kremy będą opisane w kolejnych postach.
  Drugi dzień był nieco bardziej pracowity, ale jakże przyjemny :) Nasz wspólny dzień zaczynał się przed 10 w Centrum Techniki Kulinarnej, dostałyśmy piękne fartuszki "Cookie" i do dzieła ! Każdą zupę najpierw robił Marcin Budynek przed kamerami "Pytanie na śniadanie", tlumacząc nam jej tajniki..a potem my ! Robiłyśmy każdą zupę po kolei, wkładając tyle samo serca. Potem nadchodził czas na dekorowanie, fotografowanie i degustację. Już teraz czuję skutki uboczne tego  obżarstwa, ale nic się nie równa przyjemności kosztowania swoich dzieł.

W tej chwili muszę podziękować bardzo mojej kulinarnej towarzyszce, z którą dzieliłam "miejsce pracy" i dzięki której nasze zupy wyszły bajeczne oraz wszystkim pozostałym uczestniczkom.

UWAGA ! Możecie sami zdecydować jaki przepis chcecie przeczytać jutro ! Wpiszcie po prostu w komentarzu nazwę zupy/kremu :)
Czy chcecie :
1-Krem szparagowy z grzybami i pesto z rukoli, z chrupiącymi paluchami
2-Orientalna zupa curry z kurczakiem,mlekiem kokosowym i wiosennymi sajgonkami
3-Krem z młodej kapusty z dużą ilością kminku i koperku oraz kiełbaskami twarogowymi
4-Krem z porów i kalarepy w chipsami bekonowymi i grzankami
5-Rosół z halibuta w ziołach
UWAGA ! Możecie sami zdecydować jaki przepis chcecie przeczytać jutro ! 
6-Flaczki cielęce z krewetkami
Wpiszcie po prostu w komentarzu nazwę zupy/kremu :)







14 komentarzy:

  1. No cóż. Muszę się z Tobą nie zgodzić. Jest przynajmniej jedna osoba, która gotuje takie zupy o których piszesz:) Jestem nią ja. Do moich zup używam kości z kurczaka, kury, kaczki a nawet gołębia:) Gotuję je właśnie taką ilość czasu. Wstaję o 6.00 nastawiam rosół i koło 11.00 mam gotowy obiadek:) Oczywiście nie robię tego każdego dnia, ale jeśli już i jest to co najmniej dwa razy w tygodniu to właśnie tak:)Na takim wywarze gotuję wszelkiego rodzaju zupy:)Czasem na drugi dzień do odgrzania właśnie ze względu na brak czasu:) Warsztaty cudowna rzecz, szkoda, że tak daleko są organizowane. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja też gotuję takie wywary, często mieszane wieprzowo-wołowo-drobiowe jako podstawa do różnych zup.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyny jesteście nadzieją na wielki powrót zup na stół! Cieszę się, że są osoby, które cenią sobie prawdziwe wywary. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Fajnie było na tych warsztatach, bardzo mi się podobało.
    Apetyczne dania i sympatyczni ludzie, czyż można chcieć więcej?

    Mam nadzieję, że załapiemy się na kolejne :)

    Z serdecznymi pozdrowieniami,
    Edith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też się bardzo podobało i też mam taką nadzieję :)
      Pozdrawiam i do zobaczenia !

      Usuń
  4. Cześć!
    Piękne wyglądasz na tym zdjęciu. Masz rację, warsztaty były naprawdę udane. Chętnie poczytam sobie Twoje kolejne wpisy i skonfrontuję Twoje opinie na temat przyrządzonych zupek z moimi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już myślałam,że zapomniałaś o mnie... Czytam i czytam, a tu proszę i o mnie słowo wspomniałaś;) Wreszcie mam czas by obejrzeć tego Twojego bloga i wooow.... Robi wrażenie :) Chyba muszę i ja się wreszcie zmobilizować :)Buziaki, Bogna. I oczywiście wrzucaj przepis na curry :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu- dzięki ! Twój blog jest też cudowny:)
      Bogna- jakże bym mogła o Tobie zapomnieć! Wspomniałabym i więcej, ale niestety wpis zrobił się tak obszerny, że musiałam go jeszcze skracać;p Cieszę się, że blog zrobił wrażenie:) Dla takich komentarzy warto mieć własnego bloga i właśnie dlatego koniecznie i szybko się mobilizuj!
      Czekam na zdjęcia z soboty na maila i buziaki:)

      Usuń
  6. Asiu, miło mi było Cię poznać. Warsztaty były fantastyczne - zebrało się bardzo sympatyczne grono ludzi a zupy były smakowite i niebanalne. Fajnie spędziłam czas i cieszę się, że zdobyłam ciekawe przepisy.

    Masz fajne zdjęcia - do twarzy Ci w tym fartuszku. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również było miło Ciebie poznać. Zupy cudowne,no i towarzystwo wspaniałe :)
      Dobrze,że na zdjęciach nie widać jak brudny był ten fartuszek..
      Pozdrawiam
      Asia

      Usuń
  7. Fajne sa takie warsztaty :) Szkoda, ze mieszkam tak daleko :)) Co do zup na kostkach...juz daaaaawno o nich zapomnialam. A wywar (rosol) gotuje raz w tygodniu w duzym garnku a pozniej dziele go na porcje i zamrazam :)) W kazdej chwili jest pod reka.

    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  8. No właśnie i ja zapomniałam,a czasem fajnie przywołać taie stare wspomnienia naszych babcinych zup. Co do rosolu to popieram i też wczoraj zrobiłam. Niesamowite, ze taki zamrożony rosół może siedzieć nawet pol roku, no i jaka wygoda!

    OdpowiedzUsuń
  9. Supy gotöje röwnierz jak za starych dobrych czasöw, kociol duzy potem porcjami w sloiki i pasteryzuje mam na pözniej zawsze gotowy wywar.
    Pokolei kazdy przepis bedzie na pewno ciekawe !!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za dodane komentarze. Nie bójcie się zadawać pytań. W miarę możliwości odpowiem na wszystkie !

Zobacz inne przepisy

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...