Koniec mojej samowolki i mlecznej sielanki nadszedł wraz z pojawieniem się Buńka. Chwilowo, lecz nie mniej drastycznie, zostałam zmuszona odstawić mleko na bliżej nieokreślony czas.
Moje życie dotąd było mlekiem płynące. I to bez wszelakich przenośni. W lodówce dwie górne półki zajmowały jogurty, a dzień bez porannego kubka mocnej kawy z mlekiem był dniem straconym. A i twarożkiem z płynnym miodem nigdy nie pogardziłam.
Myślę, że pomimo odbytych wielu diet, ta jest najokrutniejsza. Prawdopodobnie dlatego, że tym razem nie chodzi o kilka kilo, a o znacznie więcej. Tak więc odkrywam przeróżne smaki mleka z ryżu, zbóż czy migdałów i coraz bardziej rozumiem powiedzenie "potrzeba matką wynalazku". To ciekawe, że czasem brak czegoś powoduje zupełnie nowe, nieznane odkrycie.
Tym razem odkrycie, iż domowy budyń z mleka migdałowego jest zdecydowanie lepszy niż ten tradycyjny, z krowiego. I świetnie pasuje do niego cynamon czy konfitury z ulubionych owoców, tym razem ze skrzynki smaku !
- 2 żółtka
- 2 łyżki cukru waniliowego
- 450ml mleka migdałowego (może być także ryżowe, sojowe czy zbożowe)d
- 2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
- 1/2 łyżeczki esencji waniliowej
- 1/2 łyżeczki cynamonu + do posypania
Dodatkowo:
-konfitura malinowa z koniakiem ze Skrzynki Smaku
Żółtka mieszamy z mąką, cukrem, esencją i cynamonem (najlepiej użyć do tego trzepaczki). Dolewamy ok.100ml mleka i dokładnie mieszamy, aby nie powstały grudki.W rondelku gotujemy resztę mleka, a kiedy się zagotuje wlewamy masę z żółtek (musi być płynna i jednolita).
Mieszamy, aż powstanie gęsty budyń i przelewamy do naczynek. Przed podaniem posypujemy cynamonem i podajemy z ulubioną konfiturą lub owocami.
Zaciekawiłaś mnie bardzo tym bezmlecznym budyniem w szczególności smak wywołuje chęć spróbowania, bo już o prezentacji nie wspomnę, która jest naprawdę górnych lotów i wygląda oszałamiająco :)
OdpowiedzUsuńtaki domowy budyń to prawdziwy rarytas!
OdpowiedzUsuńBudyń migdałowy brzmi bardzo kusząco. I tak też wygląda; )
OdpowiedzUsuńJak pięknie podany :) Podoba mi się ten przepis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniały przepis. Idealny dla mnie ze względu na mleko migdałowe!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, nie spotkałam się jeszcze z taką wersją budyniu.:)
OdpowiedzUsuńBajeczny! :>
OdpowiedzUsuńPyszny taki budyń :) Mój brat przez 6 lat był na diecie bezmlecznej :)
OdpowiedzUsuńkurcze zdjęcia są takie, że aż chciałoby się ugryźć monitor :P
OdpowiedzUsuńale to musi być wyśmienite!
OdpowiedzUsuńMleko migdałowe lubię najbardziej z tych "odpowiedników". Ten budyń zjadłabym z wielką ochotą :).
OdpowiedzUsuńsuoer
OdpowiedzUsuń