I choć z Buniem tworzymy świetny duet kuchenny to brak mi ciepłego futerka Kapsla pod nogami, z którym pożegnałam się dwa miesiące temu. Wciąż zdarza mi się wołać go kiedy skapnie mi na ziemię plamka sosu czy kawałek chleba wymsknie się spod ostrzy noża.
Mam nadzieję,że jeszcze kiedyś, gdzieś razem pogotujemy...
a tymczasem na ostatnie dni ciepła zachęcam was do wypróbowania ogórkowego chłodnika z kalarepką :)
Ogórkowy chłodnik z kalarepką
Składniki:
- 3 świeże ogórki
- 2 ząbki czosnku
- 1 op. gęstego jogurtu greckiego
- maślanka ok.300ml
- koperek
- kalarepka
- sól, pieprz do smaku
- jajka * (opcjonalnie)
Ogórki obieramy ze skórki i przekrawamy wzdłuż na pół. Wydrążamy środek każdego z nich i kroimy na mniejsze kawałki, tak aby można było je zblendować. Blendujemy na mus i dodajemy jogurt wraz z maślanką. Do środka wyciskamy czosnek i wsypujemy posiekany koperek.
Fajny blog. Super przepis. Blog warty polecenia .
OdpowiedzUsuńGenialnie wygląda ten chłodnik! A piesio śliczny :)
OdpowiedzUsuńW sam raz na końcówkę sezonu letniego ^^ prezentuje się wybornie :)
OdpowiedzUsuńSzczerze - nie jadłam jeszcze kalarepy. Czy jej smak przypomina jakieś warzywo ?
OdpowiedzUsuń