Czy macie jakieś pomysły na to co zrobić z samych białek? Często zdarza mi się, że zużyję żółtka, a białka mi zostają.Tak też się stało dzisiaj. Pozostały mi dwa białka i nic więcej. Ciasteczka "Białkowe" to specjalność Włochów, więc wykorzystując jeden z najprostrzych przepisów zrobiłam szybko deser na dzisiejszy wieczór.Lubię wykorzystywać takie pozostałości, bo wtedy wydaję mi się ,że robię coś ekonomicznego i pożytecznego.. a radość jest tym większa, że nic mi się nie marnuję ! :)
Skladniki:
150 g obranych migdałów lub płatków migdałowych
100g drobnego cukru
2 same białka
łyzka cynamonu
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanillii i migdałów
cukier puder do posypania
Migdały mielimy z połową cukru na puch. Białka ubijamy na pianę (najlepiej ubijać schłodzone białka ze szczyptą soli w suchej misce), stopniowo dodajemy resztę cukru i ubijamy na sztywno. Dodajemy migdały,cynamon i ekstrakty. Delikatnie mieszamy masę z białkami. Z masy formować łyżką owalne ciasteczka i kładziemy na papierze lub wlewamy po łyżce do silikonowych foremek na muffinki (ja tak zrobiłam). Pieczemy około 12 minut w 180 stopniach C. Gorące posypujemy cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję wszystkim za dodane komentarze. Nie bójcie się zadawać pytań. W miarę możliwości odpowiem na wszystkie !