Ostatnio trudno mi nie popaść w gorycz chronicznego zmęczenia.
Co gorsze, powodem tegoż złego stanu głównie jest natłok myśli, nieustannie niedający mi chwili spokoju. W kuchni przerzuciłam się na Boba Dylana, a czytając zbiór ksiąg kucharskich dotkliwie znajduję jedynie pustkę w głowie. Wszystko zrzucam na kark ciepłej zimy i lekturę nostalgicznej panny Dahl.
W wieczory dużo myślę o znaczeniu miłości w naszym życiu. O dystansach i odległościach w miłości i o tych miłościach niedoścignionych. I o tych wciąż szukanych. I o kuchennych miłościach
I choć post ten miał być późnym walentynkowym..dobrze chyba, że nim nie jest . Za to muffnowe serca zawsze są w miłosnej cenie!
Przy okazji:
Pomarańczowo czekoladowe serca
- 2 i 1/2 szklanki mąki
- 2/3 szklanki cukru brązowego
- 3 jajka
-2/3 szklanki oleju
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- świeżo wyciśnięty sok z jednej pomarańczy
- 2 łyżki świeżo startej skórki z pomarańczy
- 2 łyżki kakao (dobrej jakości)
- drobno posiekana tabliczka gorzkiej czekolady
- 1/2 szklanki maślanki
Dodatkowo:
- biała czekolada do polania
Składniki mieszamy. Na końcu dolewamy sok z pomarańczy, posiekaną czekoladę i skórkę. Delikatnie mieszamy. Pieczemy (ja piekłam w silikonowej foremce z sercami) w 180C ok.20-25 min. (patyczkiem sprawdzamy czy ciasto jest już suche).
Studzimy na kratce.
Kiedy ostygną, dekorujemy lukrem lub rozpuszczoną ( w kąpieli wodnej) białą czekoladą.
Studzimy na kratce.
Kiedy ostygną, dekorujemy lukrem lub rozpuszczoną ( w kąpieli wodnej) białą czekoladą.
piękne są! piękne i na pewno apetyczne :)
OdpowiedzUsuńŚliczności :) Połączenie czekolady i pomarańczy jest genialne
OdpowiedzUsuńSerca super.W telewizji wypadłaś extra.Powinni zaproponowac Tobie stały program.Nie tylko zawsze zawodowi kucharze.
OdpowiedzUsuńsa boskie! :)
OdpowiedzUsuńmałe, a jednak wielkie serce :)
OdpowiedzUsuńJak tylko wrócę po obronie do domu to je robię!
OdpowiedzUsuńSerducho Ci porywam bo śliczne a i najpewniej i pyszne, a DDTVN obejrzę w weekend bo strasznie jestem ciekawa :-D Pozdrawiam ciepło :-)
OdpowiedzUsuńOglądałam, bardzo fajnie wyszło :D gratuluje! A serducho porywam do mojej porannej kawki :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wypadasz w TV, ogladam jak to kobita na macierzynskim :)
OdpowiedzUsuńWspaniały występ, ogładzałem.. gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuń