RESTAURACJA FILMOWA
Takim miejscem jest "Restauracja Filmowa", znajdująca się w budynku Warsaw Tower przy ulicy Siennej 39. Jej nazwa nie jest bez znaczenia, gdyż głównym elementem wystroju są tu czarno białe portrety największych osobistości polskiego i zagranicznego kina oraz kolorowe plakaty kultowych filmów jak Pulp Fiction, Śniadanie u Tiffany'ego czy Killer. Podobno matką chrzestną tego miejsca jest Krystyna Janda, która rekomenduje je innym wybitnym aktorom. Stąd też na większości portretów widnieje własnoręczny autograf i podziękowania dla właścicielki.
DANIA
Na późniejszą porę, menu oferuje typowo polskie zimne i ciepłe przystawki. Znajdziemy między innymi tatar z wołowiny, domowy pasztet z "pijaną" śliwką, pierogi czy żołądki z leśnymi grzybami. Równie ciekawy jest wybór sałat ułożonych na dużym talerzu. Nieco głodniejszych gości zainteresują tradycyjne polskie zupy, jak tradycyjny rosół, żurek czy barszcz z uszkami lub pasztecikami, a na drugie wiele rodzajów mięsa lub ryb podanych w towarzystwie różnych dodatków jak np. kaczka pieczone w miodzie z jabłkami w sosie pomarańczowym, czy łosoś pieczony z masłem anchois lub sardelowym.
CO JEDLIŚMY
Signor Fly, jako miłośnik klasyki, na początek zamówił rosół z uszkami, który przypominał prawdziwy babciny rosół. Skrycie doszukiwałam się śladów sugerujących użycie zakazanych kostek, ale nic z tego. Nawet ja (ta która nie cierpi rosołu i uważa, że to zwykła "tłusta woda") podkradłam kilka łyżek z miseczki Signora.Na drugie zjadłam pyszne eskalopki cielęce w sosie z leśnych kurek podane na szpinaku i chrupiących, opiekanych ziemniakach. Bardzo delikatne mięso na śmietanowych grzybach i czosnkowym szpinaku było równie dobrym pomysłem co wybór Signora Fly'a, czyli delikatna sztuka mięsa w sosie chrzanowym z warzywami.
Niestety na deser już nie mieliśmy miejsca, ale na pewno wrócimy na sernik z musem malinowym,gorącą szarlotkę z musem waniliowym czy tort bezowy z owocami i sosem toffi !
Restauracja Filmowa, choć ukryta w szklanym wieżowcu, w środku jest niezwykle klimatyczna i ciepła. Liczne portrety na ścianach lokalu tworzą niepowtarzalną, aktorską atmosferę, a dania łączą ze sobą nowoczesność i typowo tradycyjne polskie smaki.Jedyne co zmieniłabym, to tematykę menu, aby bardziej wiązała się z filmem, o którym świadczy nazwa lokalu.
Uwaga, restauracja w weekendy jest NIECZYNNA, o czym nie jest napisane niestety ani na stronie ani na wejściu. Niewątpliwie jest to utrudnienie dla tych, którzy chcą wybrać się na weekendowy obiad, bądź kolację. W tygodniu lokal otwarty jest do 21.
Przyjdźcie i sprawdźcie sami :)
Poczytajcie recenzje innych restauracji, które niedawno odwiedziłam : L'ARC i BISTRO Warszawa
Myślałam, że coś więcej będzie z filmem związanego, a nie tylko portrety na ścianach, ale i tak fajnie ;)
OdpowiedzUsuńteż spodziewałam się więcej filmu :/ ale i tak warto :)
Usuńoo.. a dlaczego taka nazwa, swoją drogą? :)
OdpowiedzUsuńpokazane zdjęcia dania eskalopek-boskie! :)
prawdopodobnie od wystroju wnętrz i od aktorów, którzy często odwiedzają restaurację : )
UsuńBardzo klimatyczne miejsce :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie przedstawiłaś to miejsce :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne miejsce :)
OdpowiedzUsuńJej! Uwielbiam takie miejsca! Filmy i gotowanie to idealne połączenie.
OdpowiedzUsuńChętnie bym śledziła Twoje przepisy czy jesteś może na mikserze? Bo nie bardzo mogę Cię tam znaleźć. Chodzi mi o tą stronę: http://zmiksowani.pl/?ref=noruas Mi zwiększa oglądalność chociaz pewnie Ty na nią nie narzekasz :) Pozdrawiam :)
pięknie :)
OdpowiedzUsuńBędę w Warszawie to na pewno odwiedzę.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia z tej restauracji, a jedzenie wygląda pyszne!
OdpowiedzUsuńWłoska Restauracja w Tel Awiwie
Bardzo eleganckie wnętrze. A co do rosołu, to często w restauracjach serwuje się zupy na bazie kostek, ale świetnie, że ta do tych nie należy :) Na pewno odwiedzę, gdy będę w Warszawie.
OdpowiedzUsuń