Piątek trzynastego okazał się dla nas wszystkich dramatyczny, bo słowo "pechowy" ni jak się ma do tego ci się stało w naszej ulubionej stolicy miłości Paryżu. W kącikach oka krystalizują się łzy. W odbiornikach wciąż słychać coraz tragiczniejszą liczbę ofiar.
Niebo, jakby solidaryzując się z resztą świata, cały dzień płakało deszczem.
Smutno, pusto i strasznie się zrobiło na tym naszym pięknym świecie.
Dobrze, że jest kawałek gorącego placka parzącego nasze palce. Placek ten jest jednym z popularniejszych ciast w Ameryce i znamy go pod nazwą "apple pie". U nas, praktycznie to samo ciasto, jedynie w innej formie, zwie się szarlotką albo jabłecznikiem. I w każdej formie smakuje najlepiej !
Apple pie
Ciasto:
- 450g mąki
-250g masła
- 1 jajko
- 4 czubate łyżki cukru pudru
- łyżeczka ekstraktu z wanilli lub 1/2 łyżeczki sproszkowanej wanilli
Jabłka:
-1,5kg jabłek (najlepsze szare renety)
- 1 łyżka cynamonu
- 3 łyżki brązowego cukru
- 1łyżka miodu
Jabłka kroimy na cienkie plastry (o grubości ok.3-5mm). Mieszamy z cynamonem, cukrem i miodem i odstawiamy najlepiej na kilka godzin.
Składniki na ciasto mieszamy, formujemy kulę i wkładamy do lodówki na min. godzinę.
Po tym czasie ciasto dzielimy na dwie części. Jedną część wałkujemy na placek i wykładamy na natłuszczoną i oprószoną bułką tartą formę (najlepiej o średnicy 27cm). Następnie układamy plasterki jabłek i wałkujemy drugą część ciasta na cienki placek o średnicy nieco większej niż forma. Przyciskamy delikatnie i łączymy brzegi. Nakłuwamy wierzch ciasta w kilku miejscach (wystarczy zrobić nakłucie krzyżowe na środku) i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190C. Pieczemy ponad godzinę (ok.60-70min w zależności od piekarnika).
Uwielbiamy ❤❤❤
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie, jaki on pyyyszny!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szarlotkę :) Twoja wygląda wspaniale! Zapraszam do mnie na serek z jogurtu i inne smakołyki, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem nieźle. :) w sobotę biorę się za robotę. :)
OdpowiedzUsuńMmm i teraz sobie taką zjeść z lodami :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
no ciacho 1sza klasa.. jeszcze ciepłe <3 omnimn..!
OdpowiedzUsuńJabłka pod każdą postacią - wspaniałe!
OdpowiedzUsuńCudny, jak malowany! :D
OdpowiedzUsuńJa poproszę duży kawałek, pychotka :)
OdpowiedzUsuńPierwsza klasa! Pysznie wygląda a smakuje jak niebo w *** ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSzarlotka pycha ale zdjęcia sa tak cudowne ,że nie można oderwać wzroku, masz talent dziewczyno
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda, myślę, że żadna amerykańska Pani Domu nie powstydziłaby sie takiego Apple Pie na przywitanie nowych sąsiadów ;D
OdpowiedzUsuńWspaniale to wygląda! szarlotka to mój ulubiony rodzaj ciasta, ale nigdy mi nie wychodzi kiedy próbuję go zrobić! :) do takiego pysznego ciasta szklanka mleka albo lody waniliowe - cudo! dziękuję za inspirację!
OdpowiedzUsuńUdany placek:)
OdpowiedzUsuń