Co oznacza dobry smak dla Ciebie? Pytasz mnie podczas jednej z kolacji.
Nie wiem czym jest dla Ciebie, ale dla mnie to połączenie kilku składników i stworzenie idealnej proporcji:
wykwintności, przy zachowaniu prostoty,
aromatu, przy zachowaniu delikatności
i
miłości, przy zachowaniu umiaru...
Bo dobry smak to ten, który zostaje do końca życia w pamięci.
A niekiedy powstaje on całkiem przypadkowo. Tak jak dziś, kiedy zaatakowana chorobą, próbowałam skomponować obiad z kilku składników pozostałych w lodówce. To jeden z tych dobrych, prostych smaków !
Makaron z szałwią i suszonymi pomidorami : (na 2 osoby)
- makaron (na dwie osoby)
- 2 duże łyżki masła + 1 łyżka oliwy
- ok.10 dużych listków świeżej szałwii (plus kilka do dekoracji)
- 4 ząbki czosnku
- ok. 7 suszonych pomidorów
- 1łyżka Pesto (opcjonalnie)
- sól, pieprz (najlepiej odrobina czarnego i cayenne)
- starty parmezan po posypania
Makaron gotujemy w osolonej wodzie na al dente.
W małym garnku, na małym ogniu, rozpuszczamy masło . Uważamy, żeby nie spalić. Dodajemy oliwę oraz liście szałwii. Gotujemy na bardzo małym ogniu ok. 5min.
W tym czasie kroimy suszone pomidory na paski oraz drobniutko rozgnieciony (dłonią lub stroną noża) czosnek. Wrzucamy wszystko do sosu. Gotujemy jeszcze ok. 2 min, ciągle mieszając.
Przyprawiamy do smaku, dodajemy pesto (opcjonalnie) i zdejmujemy z ognia. Sos łączymy z makaronem. Posypujemy świeżymi listkami oraz serem.
A na koniec pochwalę się publikacją mojego przepisu na jajko (przepis tutaj ) w magazynie POLSKA GOTUJE :)
szałwia? Zaskakujące połączee, które brzmi bardzo dobrze:)
OdpowiedzUsuńSzałwia ostatnio stała się boginią mojej kuchni :) !
UsuńCiekawa jestem tej fuzji :) Musi być smakowita!
OdpowiedzUsuńJą bardzo lubię połączenia z miętą ;) wygląda smakowicie. Będę musiała spróbować ;)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam mięte, aczkolwiek nigdy jej nie łączyłam z makaronem (chyba, że w sosach). Będę musiała spróbować :) !
UsuńWspaniałe danie i zdjęcia! Też uwielbiam w potrawach prostotę, ale na pewno nie nudę, bo wystarczy kilka dobrych składników i można czarować w kuchni :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie się z Tobą zgadzam! Lepiej stawiać na jakość składników, niż na ich ilość :)
Usuńale pysznie! i gratulacje!
OdpowiedzUsuńDziękuje :) Mała rzecz, a cieszy !
UsuńKocham pastę, a nie pamiętam kiedy ją ostatnio jadłam;)
OdpowiedzUsuńmój żołądek zwariował na sam widok!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie makarony!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szałwię, za smak i walory zdrowotne...jak tylko mam okazję doprawiam nią co tylko mogę...zwłaszcza bardzo lubię z twarożkiem, pastami rybnymi i właśnie makronem:)
OdpowiedzUsuńJa odkryłam ją dopiero niedawno, ale zakochałam się po uszy ! Koniecznie muszę ją wypróbować do twarożku i past ! :)
UsuńNo no, to połączanie bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńsmakowita fuzja :)wyglada fantastycznie:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne zdjęcia, aż chce się zjeść. Pomijam już fakt, że makarony to moi ulubieńcy:) Wszystkim zapraszam do siebie i pozdrawiam www.studentwgarnku.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKilka składników i makaron - w prostocie siła :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szałwię,a jako zadeklarowany pomidoroholik wsuwam z przyjemnością każdy makaron z suszonymi pomidorkami :-)
OdpowiedzUsuńPomidorohiliczka ja - chyba stworzę taki fanpage - POMIDOROHOLICY, a szałwię lubię np. chrpiącą z pieczonymi ziemniakami :)
UsuńMasz już pierwszego fana na fanpage'u :-)
UsuńI drugiego ! Już nie mogę się doczekać świeżych, polskich i PRAWDZIWYCH pomidorów !!!!
UsuńKoniecznie muszę wypróbować szałwię z ziemniakami przy okazji :)
Wszystkie składniki posiadam, więc chyba się skuszę na taki makaron :)
OdpowiedzUsuńGratuluję publikacji!
Makaron z szałwią wygląda naprawde apetycznie. W tempie odwiedzam sklep spożywczy, online jest przepis na lekkie danie na wieczor ze znajomymi :) dzieki za przepis...
OdpowiedzUsuńUwielbiam makarony……………muszę sprobować takie pyszności.
OdpowiedzUsuńhttp://bit.ly/pakietmedyczny