Dziś słowa są zbędne. Wystarczy postawić szarlotkę na stół, posypać dużą ilością cynamonu i cukru
pudru i rozkoszować się płomykami niedzielnego słońca zakrapianymi niekiedy kroplami deszczu.
Składniki:
- 270g mąki
- 3 jajka (żółtka i białka osobno)
- kostka masła (200g)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- kropelka aromatu lub esencji waniliowej
- 1/3 szklanki cukru
Prużone jabłka:
- 1kg jabłek
- 1 łyżka masła
- 3 łyżki cukru
- 2 łyżki cynamonu
-cukier puder do posypania i odrobina cynamonu
Masło ucieramy z samymi żółtkami. Następnie dodajemy przesianą mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i aromatem/esencją. Wyrabiamy ciasto i dzielimy na dwie części. Jedną wkładamy do zamrażalnika, drugą do lodówki. Teraz przygotowujemy jabłka. Obieramy je i ścieramy na tarce o grubych oczkach. W garnku o grubym dnie, rozpuszczamy łyżkę masła i wrzucamy starte owoce. Dodajemy cynamon i cukier. Prażymy na małym ogniu, aż jabłka będą miękkie. Zdejmujemy z ognia. Blachę (o wymiarach ok 35 x 20cm) smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą. Wyjmujemy jedną część ciasta (z lodówki) i układamy je na blasze. Podpiekamy chwilę w nagrzanym piekarniku w 190 C, aż ciasto się zezłoci. Wyjmujemy z piekarnika. Chwilę studzimy. W tym czasie ubijamy białka i dodajemy do nich 1/3 szklanki cukru.
Na ciasto nakładamy jabłka, polewamy białkami i ścieramy na to ciasto z zamrażalnika ( na grubych oczkach). Pieczemy w 190 C ok.45-50min. Studzimy i posypujemy cukrem pudrem oraz cynamonem.
poczęstowałam się kawałkiem! nie mogłam się oprzeć :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo smakowicie!
OdpowiedzUsuńtak, słowa są zbędne.. Ale zaraz wpadam na kawałek!
OdpowiedzUsuńNiebo w gębie!
OdpowiedzUsuńBo szarlotka jest świetna o każdej porze roku :)
OdpowiedzUsuńZapachniało jabłkami i cynamonem - pyszności.
OdpowiedzUsuńoj pachniało :)
Usuńuwielbiam, nic więcej nie trzeba pisać!
OdpowiedzUsuńTakiej szarlotki to mogłabym zjeść od razu pół blaszki :)
OdpowiedzUsuńto tak jak ja :)
Usuńostatnio zapomniałam o szarlotkach... a są tak pyszne ;)
OdpowiedzUsuńpoproszę kawałeczek :) wygląda wyśmienicie:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ciasta z jabłkami... :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym sama nawet pół blachy! :)
OdpowiedzUsuńKocham szarlotki! aż ślinka cieknie :))
OdpowiedzUsuńPS. fajny blog, będę zaglądać ;)
Szarlotka to moje ulubione ciasto. Twoja wygląda naprawdę przepysznie, aż szkoda, że nie mam jabłek w domu :)
OdpowiedzUsuń