To wcale nie jest ciasto dla dzieciaków, to ciasto dla wszystkich. Bruno uważa (czytaj: wyraża to gestami i szybkością pochłaniania), że jest ono dobre zarówno na śniadanie, obiad, podwieczorek i kolacje. A jeśli on tak uważa, to pewnie inni młodzi (i niekiedy najbardziej wybredni) krytycy kulinarni będą równie zadowoleni.
Ciasto dyniowo migdałowe
- 2 szklanki mąki
- 400g miąższu z dyni (ok.2 szklanki)
- 3 jajka (oddzielnie żółtka i białka)
- 1/2 szklanki oleju
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki imbiru sproszkowanego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki posiekanych migdałów lub orzechów (może być pół na pół)
- garść rodzynek lub suszonej żurawiny
Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. Rodzynki/żurawinę zalewamy wrzątkiem.
W jednej misce miksujemy miąższ z dyni, olej i miód. Dodajemy żółtka.Oddzielnie łączymy mąkę z proszkiem do pieczenia i przesiewamy do mokrych składników. Dodajemy posiekane migdały/orzechy, odsączone rodzynki i przyprawy. Ubijamy białka ze szczyptą soli i dodajemy do reszty. Ciasto przekładamy do formy (natłuszczonej lub wyłożonej papierem). Pieczemy ok 40 min (do suchego patyczka). Posypujemy cukrem pudrem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Boskie! :)
OdpowiedzUsuń